Po południu z podmoskiewskiego lotniska Ramienskoje wystartują dwa transportowe samoloty Ił-76 należące do Ministerstwa do Spraw Sytuacji Nadzwyczajnych. Wcześniej Rosjanie wysłali pomoc humanitarną na Kubę, gdzie Sandy także siał spustoszenie. To nie pierwszy raz, kiedy Rosja pomaga Stanom Zjednoczonym. Kreml wysłał do USA pomoc humanitarną także po przejściu huraganu Katrina przed siedmiu laty. Wówczas do zniszczonego Nowego Orleanu trzema samolotami transportowymi poleciało ponad 60 ton darów. Huragan Sandy dotknął aż piętnastu amerykańskich stanów, najbardziej ucierpiały Nowy Jork i New Jersey. Zginęło ponad 100 osób. W Nowym Jorku nie pracowała giełda papierów wartościowych na Wall Street, zamknięte były też lotniska, które w normalnych warunkach obsługują około 300 tysięcy pasażerów dziennie. Od prądu odcięte były miliony ludzi. Straty po przejściu huraganu mogą wynieść od 30 do nawet 50 mld dolarów - oceniła agencja ubezpieczeniowa Eqecat.