"Moskwa zażądała od dwóch szwedzkich dyplomatów opuszczenia Rosji" - powiedziała rzeczniczka MSZ Szwecji. Krok odwetowy Informację tę potwierdziła, nie podając żadnych szczegółów, rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa. Powiedziała jedynie, że wydalenie szwedzkich dyplomatów jest krokiem odwetowym wobec Sztokholmu. Wcześniej strona szwedzka informowała, że odmówiła przedłużenia wiz dyplomatycznych rosyjskim dyplomatom i dała Moskwie "negatywną odpowiedź" w sprawie prośby o wizy dla dodatkowego personelu dyplomatycznego. Aresztowanie specjalisty komputerowego Decyzja Rosji o wydaleniu dwóch szwedzkich dyplomatów podjęta została ponad dwa miesiące po aresztowaniu 27 lutego w Sztokholmie szwedzkiego specjalisty komputerowego podejrzewanego o szpiegostwo na rzecz Rosji, zwerbowanego przez rosyjskiego oficera wywiadu pracującego pod przykrywką dyplomaty. Specjalista komputerowy został zidentyfikowany jako Kristian Dimitrievski, naturalizowany obywatel szwedzki mieszkający w Goeteborgu, drugim co do wielkości mieście Szwecji, siedzibie wielu znanych instytutów badawczych. "Rosja stanowi największe zagrożenie wywiadowcze" Rosyjski oficer wywiadu, pracujący pod przykrywką dyplomaty Jewgienij Umierienko jest specjalistą od szpiegostwa technologicznego. W wydanym przez szwedzki wywiad oświadczeniu w lipcu 2018 roku oceniono, że nastąpił "wzrost zagrożenia, jakie stwarzają zagraniczne służby wywiadowcze wobec interesów" kraju skandynawskiego. "Rosja to kraj, który stanowi największe zagrożenie wywiadowcze dla Szwecji" - powiedział wtedy szef wywiadu bezpieczeństwa Daniel Stenling.