Decyzja Moskwy zaskoczyła dyrekcję największego przewoźnika promowego w tym rejonie Bałtyku. Jeden ze statków z siedmiuset pasażerami na pokładzie zamiast do Sankt Petersburga musiał zawinąć do Rygi - stolicy Łotwy. Finowie szacują, że z powodu wprowadzenia wiz stracą dziesiątki milionów dolarów. Wiele stracą też Rosjanie - Finowie masowo kupowali rosyjskie towary, szczególnie alkohol i papierosy. Ruch bezwizowy dla jednodniowych turystów odwiedzających rosyjskie porty wprowadzono jeszcze w latach ‘80, czyli w czasach, gdy istniał jeszcze Związek Radziecki.