Policja drogowa potwierdziła, że wojskowym "wypadł czołg", który "leży na drodze", i poinformowała, że podczas upadku maszyny nikt nie został poszkodowany. Przy upadku pojazd przewrócił się i upadł tak, że wieżyczka czołgu leży na ziemi, lufa opiera się o asfalt, a dno pojazdu wraz z gąsienicami znalazło się na górze. Wielu kierowców przejeżdżających obok aut nie mogło się oprzeć chęci sfotografowania czołgu, porzuconego samotnie na trasie wjazdowej do miasta Jużnosachalińsk - głównego ośrodka regionu."Czołg leży bezradnie i nie może wstać, jak wielu z nas w poniedziałek rano" - skomentował incydent niezależny portal Meduza.