Wszystko z powodu remontu stacji pomp, która pobiera wodę z rzeki na użytek mieszkańców. Do najbardziej potrzebujących mają w tym czasie przyjechać beczkowozy. W Kazaniu panują straszliwe upały. Codziennie temperatura w cieniu sięga około 35 stopni Celsjusza. Władze, nie zważając na letnie piekło, zamierzają wyłączyć wodę w całym mieście. Woda przestanie płynąć z kranów nie tylko w mieszkaniach i restauracjach, ale także w szpitalach i izbach porodowych. Na razie jednak nikt nie protestuje. Rosjanie przyzwyczajeni są do ciężkich warunków życia i do tego, że władze obchodzą się z nimi beztrosko. Przed kilku laty podobny eksperyment w środku lata przeprowadzono w Stawropolu. Wtedy było jeszcze bardziej gorąco. Wodę wyłączono na trzy dni. Pacjentom w szpitalu powiedziano, żeby na ten czas lepiej poszli do domu, ponieważ łatwiej im wówczas będzie przetrwać.