Chamzatow, którego w poniedziałek przytacza rosyjska "Niezawisimaja Gazieta", ostrzegł, że taka "świadoma eskalacja sytuacji w Europie do niczego dobrego nie doprowadzi". Ekspert wyjaśnił, że "Rosja dysponuje potencjałem wojskowym pozwalającym na zneutralizowanie takiego zagrożenia lotniczego ze strony USA i innych krajów NATO". "NG", uważana za odzwierciedlającą poglądy Ministerstwa Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej, ze swej strony zwróciła uwagę, że "F-22 pojawiły się w Europie w przededniu rozpoczęcia w Rosji strategicznych manewrów dowódczo-sztabowych Centr-2015 (Centrum-2015)". "Ministerstwo Obrony FR podawało wcześniej, że w ćwiczeniach tych planuje się aktywnie wykorzystać lotnictwo bojowe. Tak jak podczas wcześniejszych manewrów samoloty wojskowe prawdopodobnie będą wykonywały zadania nad neutralnymi wodami Morza Bałtyckiego i w Arktyce" - informuje moskiewski dziennik. Cytowany przez "NG" Chamzatow podkreślił, że "potencjał ofensywny państw NATO jest znacznie większy od tego, którym dysponują Rosja i jej sojusznicy". "Dlatego dalsze zwiększanie potencjału lotnictwa bojowego, związane z rozmieszczeniem klucza F-22 w Niemczech, jest niepokojącym sygnałem" - oświadczył rosyjski ekspert. Zauważył on, że "zasięg bojowy tych supernowoczesnych samolotów przy wykorzystaniu wysuniętych lotnisk usytuowanych wzdłuż zachodnich granic Rosji pozwala im na prowadzenie działań bojowych nad znaczną częścią europejskiej części FR". "Oprócz tego częsta rotacja załóg, przygotowanie różnych lotnisk krajów NATO do bazowania nawet tylko jednego klucza F-22 pozwalają potencjalnemu agresorowi na przygotowanie niezbędnej infrastruktury teatru działań wojennych do nagłego zwiększenia możliwości operacyjnych grupy lotniczej przez przerzucenie do Europy w razie potrzeby wszystkich takich myśliwców" - oznajmił płk Chamzatow. "Podobną ‘sztuczkę’ wykonało wcześniej dowództwo Wehrmachtu przed napaścią faszystowskich Niemiec na ZSRR w czerwcu 1941 roku" - dodał. Sygnał dla Kremla Ekspert oświadczył, że Rosja posiada "wystarczające siły do odparcia agresji na dużą skalę". "Może także zastosować środki asymetryczne. Ponadto w FR skonstruowano już myśliwiec piątego pokolenia T-50 (Su-50), który może być godnym przeciwnikiem dla F-22" - wskazał. "NG" przytacza w tym kontekście opinię znanego rosyjskiego pilota-oblatywacza Siergieja Bogdana, który w styczniu 2010 roku jako pierwszy podniósł w powietrze T-50, a który ocenia, że "pod względem charakterystyk technicznych rosyjski samolot jest lepszy od F-22". "To, co widziałem w jego (F-22) wykonaniu, nasz Su-30 robił 10 lat temu i to w sposób o wiele bardziej widowiskowy" - powiedział. Bogdan oświadczył również, że "trudno wyprzedzać wydarzenia, jednak można powiedzieć, iż rosyjskie samoloty jak były bardzo poważnym przeciwnikiem, najlepszymi maszynami na świecie, tak pozostaną". Powołując się na zachodnie media, rosyjski dziennik przekazuje, że "przerzucenie amerykańskich myśliwców do Niemiec jest swoistym sygnałem dla Kremla, mówiącym, iż NATO jest zaniepokojone aktywnością militarną Rosji i podejmuje w związku z tym kontrposunięcia". "NG" przypomina, że wcześniej USA przerzuciły do Europy około 200 czołgów i że Pentagon instaluje na kontynencie europejskim swój system obrony przeciwrakietowej. F-22 czy Su-50? F-22 Raptor, najbardziej zaawansowany i najdroższy myśliwiec świata, rzadko opuszcza terytorium Stanów Zjednoczonych. Jest to jednomiejscowy, dwusilnikowy samolot zaprojektowany jako myśliwiec przewagi powietrznej; według zachodnich ekspertów nie ma godnego siebie przeciwnika w powietrzu. Może też atakować cele naziemne, prowadzić walkę radioelektroniczną i rozpoznanie. Początki F-22 sięgają roku 1976, gdy US Air Force analizowały, czy można zastosować technikę stealth - niskiej wykrywalności dla radarów - w kolejnym myśliwcu przewagi powietrznej. F-22 miał zastąpić F-15 i F-16, oczekiwano też, że będzie zdolny niepostrzeżenie wedrzeć się na terytorium ZSRR i atakować cele naziemne. Raptory weszły do służby w 2005 roku. W listopadzie 2007 para Raptorów przechwyciła dwa rosyjskie bombowce Tu-95M. Pierwszy lot w warunkach bojowych F-22 odbył nocą z 22 na 23 września 2014 roku, atakując pozycje organizacji terrorystycznej Państwo Islamskie w Syrii. W ubiegły poniedziałek amerykańskie Siły Powietrzne poinformowały, że myśliwce F-22 przylecą do Europy na wspólne ćwiczenia z sojusznikami. Waszyngton ma w ten sposób okazać wsparcie sprzymierzeńcom, którzy obawiają się agresji ze strony Rosji. Wysłanie F-22 do Europy ma pomóc amerykańskiemu lotnictwu zdobyć doświadczenie u boku europejskich sojuszników i sprawdzić zdolności myśliwców Raptor do współdziałania z takimi maszynami jak np. Eurofighter. W piątek cztery samoloty przyleciały do niemieckiego Spangdahlem. W poniedziałek maszyny, które przyleciały do Europy, mają w ćwiczebnym kluczu wylądować w Łasku. Suchoj T-50 (PAK-FA) to też myśliwiec piątej generacji. Wykonana w technologii Stealth maszyna ma być odpowiedzią Rosji właśnie na F-22 Raptor i na F-35 Lightning II. Jest wyposażona w silniki ze zmiennym wektorem ciągu i najnowocześniejszą awionikę. Oblot Suchoja T-50 nastąpił w styczniu 2010 roku. W lutym 2014 roku pierwszy egzemplarz myśliwca został przekazany do prób państwowych. Dostawy seryjnych samolotów mają się rozpocząć w 2016 roku. Maszyna zostanie wprowadzona do służby pod nazwą Su-50. Z Moskwy Jerzy Malczyk