W opinii rzecznika rosyjskiego MSZ Aleksandra Łukaszewicza - sankcje wobec Ukrainy pogorszą jedynie sytuacje. Łukaszewicz powtórzył, że - Rosja ocenia wydarzenia w Kijowie jako zamach stanu. Rzecznik rosyjskiej dyplomacji potępił działania ukraińskich nacjonalistów i nazywając ich ekstremistami, obarczył odpowiedzialnością za rozlew krwi. Wcześniej krytycznie możliwość wprowadzenia unijnych sankcji wobec Ukrainy ocenił minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow. Dyplomata stwierdził, że jest to międzynarodowy szantaż. Komentujący w Internecie, wydarzenia na Ukrainie rosyjscy dziennikarze uważają, że sankcje zamkną zachodnim politykom drzwi do rozmów z władzami Ukrainy.