Według rosyjskiego prezydenta w sytuacji, w jakiej znalazła się Syria, użycie broni chemicznej przez władze nie miałoby sensu. "Rozsądek podpowiada, że to prowokacja" - stwierdził Władimir Putin podczas spotkania z dziennikarzami we Władywostoku. Prezydent Rosji proponuje, aby USA przedstawiły zebrane przez siebie dowody na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ. Putin jest też pozytywnie zaskoczony decyzją brytyjskiego parlamentu, który nie dał zgody na ewentualny udział Londynu w operacji wojskowej w Syrii. "To oznacza, że w Europie są jeszcze ludzie kierujący się zdrowym rozsądkiem" - cytuje słowa rosyjskiego przywódcy Rossijskaja Gazieta. Dziennik przytacza też wypowiedzi ekspertów, którzy przekonują, że jedynym rozwiązaniem sytuacji w Syrii jest pokojowy dialog wszystkich stron konfliktu.