Decyzję tę ogłosił prezydent Władimir Putin po naradzie poświęconej problemom obronności Rosji, którą zwołał w poniedziałek w Soczi. Uczestniczyli w niej m.in. minister obrony Siergiej Szojgu, szef Sztabu Generalnego Walerij Gierasimow i dowódcy rodzajów Sił Zbrojnych FR. Dotychczas w Rosji działały cztery dowództwa strategiczne, mające status okręgów wojskowych: Zachodnie, Wschodnie, Centralne i Południowe. Arktyczne będzie więc piątym. Strefa arktyczna była dotąd podzielona pomiędzy okręgami: Zachodnim, Wschodnim i Centralnym. Utworzenie okręgu wojskowego w Arktyce jest związane z zabiegami Rosji o rozszerzenie swych granic w strefie arktycznej. W ubiegłym miesiącu rząd FR zapowiedział, że wiosną 2015 roku złoży w Komisji ONZ ds. Granic Szelfu Kontynentalnego wniosek o powiększenie szelfu Rosji w Arktyce. Zatwierdzenie wniosku będzie oznaczało przyznanie Rosji prawa do 1,2 mln kilometrów kwadratowych w Oceanie Arktycznym, a w konsekwencji - do znajdujących się tam złóż ropy i gazu. Państwa bogatej w surowce energetyczne Arktyki od dłuższego czasu spierają się o granice tego regionu. Naukowcy z USA oceniają, że w Arktyce może się znajdować 13 proc. nieodkrytych światowych złóż ropy naftowej i 30 proc. złóż gazu ziemnego. Ocieplający się klimat może ułatwić dostęp do tych zasobów. Ocieplenie klimatu otwiera też krótszą drogę morską z Azji do Europy. Rosja już wcześniej zapowiadała, że do końca 2014 roku wzmocni swoje siły w Arktyce. Na wyspie Kotielnyj w archipelagu Wysp Nowosyberyjskich zostanie rozmieszczona 99. grupa taktyczna, a w miejscowości Alakurtti w obwodzie murmańskim - 80. samodzielna brygada zmotoryzowana. Ponadto na wyspach archipelagu Franciszka Józefa, Nowej Ziemi, Wyspie Wrangla i Przylądku Szmidta uruchomione zostaną posterunki radiolokacyjne i punkty naprowadzania lotnictwa. Wzmocnione mają być też wojska graniczne Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB). Do października 2015 roku Moskwa chce zakończyć odtwarzanie infrastruktury obrony przeciwlotniczej na arktycznych wyspach. Trwa tam już modernizacja dawnych baz lotniczych i budowa nowych, w tym w miejscowościach Tiksi, Narjan-Mar, Ałykel, Amderma, Anadyr, Rogaczowo i Nagurskaja. Docelowo w Arktyce ma powstać 13 lotnisk i 10 posterunków radiolokacyjnych. W 2014 roku na wyspie Kotielnyj zainstalowano już systemy przeciwlotnicze Pancyr-S1. Trwa tam też formowane jednostki wojskowej. Jednostki wojskowe formowane są również na wyspie Wrangla, Ziemi Aleksandra, Nowej Ziemi i na Przylądku Szmidta. Aktywna działalność wojskowa Rosji w Arktyce rozpoczęła się w 2012 roku. Wtedy to po raz pierwszy piechota morska Floty Północnej dokonała desantu na wyspie Kotielnyj. W 2013 roku zespół okrętów wojennych, wśród których był ciężki krążownik rakietowy Piotr Wielki, dostarczył tam sprzęt niezbędny do odbudowy bazy lotniczej Temp. W tym roku ciężkimi śmigłowcami bojowymi Mi-26 przerzucono na wyspę ponad 500 ton ładunków - materiałów budowlanych, paliwa i żywności. Rosyjscy wojskowi nie wykluczają, że odbudowane zostanie także lotnisko lodowe na wyspie Grahama Bella w archipelagu Ziemia Franciszka Józefa. Znajduje się ono w odległości zaledwie 896 km od Bieguna Północnego. W latach ZSRR lotnisko to było używane przez bombowce strategiczne. W końcu lat 80. prowadzono tam ćwiczenia związane ze stacjonowaniem myśliwców przechwytujących MiG-31. Cytowany przez "Rossijską Gazietę" analityk wojskowy Igor Korotczenko ocenił, że "utworzenie Dowództwa Arktycznego pozwoli scentralizować proces dowodzenia bojowego i poprawić jakość wywiadu w rosyjskiej części Arktyki". - Pozwoli też skutecznie przeciwdziałać presji za strony państw NATO, przede wszystkim Kanady, USA i Norwegii - dodał.