Czerkasow, korzystając z fałszywych dokumentów wystawionych na obywatela Brazylii Victora Muellera Ferreiry, w kwietniu 2022 roku przyleciał z USA do Holandii. Na miejscu rosyjski szpieg został zdemaskowany i deportowany do Brazylii, gdzie został skazany na 15 lat więzienia za posługiwanie się podrobionymi dokumentami. Zgodnie z ustaleniami dziennikarzy, organy w Rosji w odpowiedzi na wyrok sfabrykowały sprawę karną. W lipcu do Brazylii trafił wniosek o ekstradycję Czerkasowa wystawiony przez Prokuraturę Generalną. Jak wskazano, mężczyzna miał być poszukiwany przez Rosjan "za przemyt heroiny". Rosja. Sprzeczne informacje w oskarżeniu W dokumentach można przeczytać, że Czerkasow w czerwcu został oskarżony o udział w grupie przestępczej i sprzedaż narkotyków w obwodzie lipieckim (Rosja). Według ustaleń, akcie oskarżenia pojawiają się dwie sprzeczne informacje: prokuratura zarówno uznała, że w czerwcu 2013 roku zatrzymani zostali wszyscy członkowie grupy przestępczej za wyjątkiem Czerkasowa, ale i w późniejszych punktach przyznano, że Czerkasow został jednak zatrzymany tego dnia. Dziennikarzom udało się również ustalić, że w latach, gdy mężczyzna był rzekomo poszukiwany w kraju, wielokrotnie odbywał podróże po Rosji, był między innymi w Moskwie, Biełogrodzie, Kaliningradzie i Samarze.W dokumentach wydanych przez prokuraturę pojawiło się wiele podobieństw do sprawy prowadzonej w Rosji w latach 2015-2017. Dziennikarzom udało się dotrzeć do pracowników, którzy zajmowali się tą sprawą i nikt z nich nie pamiętał, by w dokumentach wskazywano na udział Czerkasowa. Udało się także ustalić, że w latach, w których działała wskazywana przez prokuraturę grupa przestępcza, Czerkasowa nie było w Rosji. W tym czasie Victor Mueller Ferreir - fałszywe imię i nazwisko, którym posługiwał się Rosjanin - pracował w biurze podróży w Brazylii.