Składająca się z 12 osób, w tym dwóch przewodników, grupa rosyjskich wspinaczy rozpoczęła wyprawę na szczyt najwyższego wulkanu Eurazji, Kluczewskiej Sopki we wtorek - informowały lokalne media. Cztery dni później doszło do tragicznego wypadku. Na wysokości 4000 metrów czworo wspinaczy zginęło z powodu upadku z wysokości, niedługo później zmarło dwóch kolejnych. Dokładne okoliczności wypadku nie są obecnie znane. BBC przekazało jedynie, że "jeden z przewodników najprawdopodobniej złamał nogę". Pogoda uniemożliwia akcję ratunkową Pozostałych sześcioro wspinaczy ma obecnie przebywać w obozach zlokalizowanych na wysokości 3300 i 4000 metrów nad poziomem morza. Służby ratunkowe nie są w stanie do nich dotrzeć z powodu złych warunków atmosferycznych. Kluczewska Sopka mierzy 4754 metry, jest jednym z naturalnych wulkanów Kamczatki, wpisanych na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.