- W ramach śledztwa kryminalnego śledczy zamierzają przesłuchać Artioma Czajkę - potwierdziła Irina Gumionna. Dodała, że według zeznań świadka młody Czajka zamieszany jest w ujawnioną w połowie lutego sprawę nielegalnych kasyn w obwodzie moskiewskim. Według śledczych kasyna były pod ochroną wysokich rangą oficerów policji i obwodowej prokuratury. Dziennik "Kommiersant" podał, że Artiom Czajka, zgodnie z zeznaniami świadka, którego tożsamość utajniono, był "koordynatorem" kontaktów pomiędzy Iwanem Nazarowem, szefem sieci nielegalnych kasyn, i prokuratorami, którzy je ochraniali za wielkie łapówki. Prokuratura Generalna wiele razy próbowała zatuszować sprawę. Komitet śledczy kilkakrotnie wszczynał postępowanie karne, a prokuratura je umarzała. Obydwie struktury oskarżały się nawzajem w mediach. Pod koniec lutego prezydent Dmitrij Miedwiediew interweniował, uznając za niedopuszczalne ujawnianie w gazetach tożsamości prokuratorów. Szef państwa uznał za priorytet walkę z korupcją, ściśle związaną z siłami porządku i systemem prawnym, jednak - jak sam przyznał - ta kampania na razie nie przyniosła wielu sukcesów. Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) poinformowała 14 lutego o zamknięciu w obwodzie moskiewskim 15 nielegalnych kasyn, których miesięczne obroty szacowano na 5-10 mln dolarów. Kasyna w Rosji zamknięto od 1 lipca 2009 roku. Mogą one powstawać tylko na Syberii - w Republice Ałtaju, w obwodzie kaliningradzkim, blisko granicy z Koreą Północną i Chinami oraz na południu nad samym Morzem Azowskim. Prokurator Jurij Czajka nadzoruje rosyjskie śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 r.