W czwartek w mieście Krymsk na południu Rosji mężczyzna otworzył ogień do przechodniów. Jak podają służby, podczas strzelaniny zabite zostały cztery osoby. Według rosyjskie agencji TASS, wśród zabitych jest mężczyzna, który otworzył ogień. Prokuratura potwierdziła informację, że mężczyzna po ataku popełnił samobójstwo. Strzelanina w Rosji. Mężczyzna otworzył ogień do przechodniów W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia i nagrania z Krymska. Jak przekazał portal Izwiestia, mężczyzna otworzył ogień po przegranym procesie w sądzie. Aleksander Runow, szef służby prasowej głównego departamentu rosyjskiego MSW przekazał, że strzały oddał mieszkaniec Krymska. Urodzony w 1956 roku mężczyzna w ośrodku medycznym przy ulicy Komarowej zastrzelił dwóch pracowników, a po wyjściu na ulicę otworzył ogień do przechodniów. Na nagraniach, które pojawiły się w sieci widać, że mężczyzna oddał kilka strzałów. Według rosyjskich mediów, po strzelaninie trwa dochodzenie, podczas którego ustalane są szczegóły zdarzenia. Na miejscu obecny jest prokurator.