Miedwiediew podkreślił, że "muszą to być gwarancje sformułowane w dokumencie, a nie udzielone w przyjacielskiej rozmowie przy filiżance herbaty lub kieliszku wina". Prezydent FR powiedział to występując w Moskwie z trybuny międzynarodowej konferencji na temat bezpieczeństwa w regionie euroatlantyckim. W forum tym uczestniczyli m.in. sekretarz generalny Rady Europy Thorbjoern Jagland, były szef dyplomacji Unii Europejskiej, a wcześniej sekretarz generalny NATO Javier Solana i b. sekretarz obrony USA William Perry. "Współpraca między Rosją i NATO nie będzie możliwa bez rozwiązania problemów, które dotykają żywotnych interesów naszych krajów. Test jest jeden: gotowość USA i innych członków Sojuszu Północnoatlantyckiego do autentycznego partnerstwa z Rosją. Test jest prosty: podjęcie próby uwzględnienia naszych interesów, przede wszystkim w sferze obrony przeciwrakietowej" - oświadczył Miedwiediew. Gospodarz Kremla ostrzegł, że "w określonych warunkach" Rosja może zostać zmuszona do zastosowania kontrposunięć. Miedwiediew zauważył zarazem, że "dialog wciąż trwa i że żadne drzwi nie zostały zatrzaśnięte". "Czas na porozumienie jeszcze jest. Ale upływa" - powiedział. Nowy amerykański program obrony przeciwrakietowej, ogłoszony przez prezydenta Baracka Obamę we wrześniu 2009 roku, opiera się na okrętach wojennych wyposażonych w system AEGIS, którego elementem są rakiety SM-3. Umożliwia to przemieszczanie systemu z jednego regionu do drugiego. Rakiety SM-3 od lat używane są do ochrony wojsk USA w Europie. Z czasem mają do tego dojść radary rozlokowane w Europie Południowej. Na razie wiadomo, że jeden z nich znajdzie się w Turcji. W dalszej fazie - około 2015 roku - Stany Zjednoczone przewidują umieszczenie lądowej wersji rakiet SM-3 w krajach sojuszniczych w Europie. Około 2018 roku elementy projektowanej tarczy antyrakietowej USA zostaną rozmieszczone także w Polsce. Instalacje te mają być ulokowane w bazie w Redzikowie koło Słupska. W Polsce ma też zostać zainstalowany radar naprowadzający. Amerykańska sekretarz stanu Hillary Clinton zapewniła w grudniu zeszłego roku, że brak porozumienia z Rosją nie powstrzyma Stanów Zjednoczonych przed rozmieszczeniem elementów tarczy antyrakietowej w Europie. Rosja kategorycznie sprzeciwia się instalacji elementów systemu obrony przeciwrakietowej USA w Europie, twierdząc, że zagrozi to jej bezpieczeństwu narodowemu. Moskwa proponuje Stanom Zjednoczonym i NATO zawarcie układu o niewymierzaniu europejskiej tarczy antyrakietowej przeciwko Rosji. W listopadzie ubiegłego roku Miedwiediew zagroził, że w wypadku niekorzystnego dla Rosji rozwoju sytuacji z budową systemu obrony przeciwrakietowej w Europie, Moskwa odstąpi od dalszych kroków w sferze rozbrojenia i kontroli zbrojeń, a także zastosuje kontrposunięcia. Z Moskwy Jerzy Malczyk