"Wydobyto ciało 26. ofiary, mężczyzny" - powiedział TASS w środę wieczorem przedstawiciel ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych. Według różnych informacji wśród zabitych jest dwoje lub troje dzieci. W trzecim dniu operacji ratunkowej spod gruzów wydobyto 15 ciał, w tym zwłoki dziewczynki w wieku ok. trzech lat. Według informacji podanych przez władze pod gruzami najprawdopodobniej są dzieci. Ratownicy zdemontowali grożącą zawaleniem ścianę budynku, jednak, jak poinformowano w środę, konstrukcja wciąż nie jest stabilna i grozi zapadnięciem się. Do wybuchu i zawalenia się klatki schodowej w zbudowanym w 1973 roku dziewięciopiętrowym bloku mieszkalnym doszło w poniedziałek ok. godz. 6 rano czasu miejscowego (ok. godz. 2 w Polsce). W wyniku eksplozji całkowitemu lub częściowemu zniszczeniu uległo 48 mieszkań. Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej jako główną przyczynę zdarzenia rozpatruje wybuch gazu. W mediach pojawiły się jednak - jak dotąd niepotwierdzone - spekulacje, że w budynku mogła być podłożona bomba. We wtorek wieczorem Komitet Śledczy poinformował, że na miejscu tragedii nie znaleziono śladów materiałów wybuchowych. Justyna Prus