Skargę do Trybunału złożyło dwóch obywateli rosyjskich przebywających w areszcie, podejrzanych o wyłudzenia i użycie przemocy. Skarżący twierdzili, że zamykanie ich w metalowych klatkach w trakcie przesłuchań sądowych było nieuzasadnione, ponieważ obok stało dwóch uzbrojonych policjantów. Takie traktowanie było - ich zdaniem - niegodne i poniżające. Skarżący twierdzili także, iż jest to stała praktyka stosowana w Rosji wobec osób podejrzanych. W wyroku Europejski Trybunał Praw Człowieka przyznał rację skarżącym i stwierdził naruszenie przez Rosję artykułu 3. Konwencji, zakazującego nieludzkiego i poniżającego traktowania. Sędziowie nie znaleźli przekonywujących argumentów, iż ze względów bezpieczeństwa należało sięgać po tak drastyczne metody. Zamykanie podejrzanych jak zwierząt podczas przesłuchań otwartych dla publiczności było - zdaniem Trybunału - traktowaniem poniżającym i upokorzeniem. Wyrok Trybunału powinien skłonić Rosję i inne państwa postsowieckie stosujące podobne metody do zmiany przepisów.