- Według najnowszych danych, z piętnastu osób znajdujących się na pokładzie zginęło jedenaście, w tym dziecko - powiedziała naczelnik służby prasowej syberyjskiego oddziału ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych Olesja Kukujewa. - Troje członków załogi jest potłuczonych i podrapanych, a czwarty - poparzony - znajduje się w ciężkim stanie na oddziale reanimacji - dodała. Na pokładzie Antonowa było dziesięciu pasażerów dorosłych, jedno dziecko i czworo członków załogi. Wcześniej ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych informowało, że w katastrofie wszyscy zginęli. Potem podano, że prawdopodobnie przeżyło osiem osób, a siedem zginęło na miejscu. An-24, lecący z Krasnojarska, zboczył z kursu podczas podchodzenia do lądowania, spadł na ziemię i zapalił się. W tym czasie w okolicach Igarki padał deszcz i na lotnisku panowały minimalne warunki pogodowe do lądowania.