Podpisana przez Putina doktryna wojskowa zakłada, że największym zagrożeniem zewnętrznym dla państwa jest ekspansja NATO i destabilizacja niektórych terytoriów. Dokument zwraca też uwagę na zagrożenie ze strony terroryzmu. O podpisaniu doktryny poinformowano na oficjalnej stronie internetowej Kremla. Zwrócono uwagę, że korekty w dotychczasowej doktrynie były konieczne ze względu na "zmieniający się charakter zagrożeń". Zwrócono także uwagę, że dokument jest odpowiedzią na zmieniającą się sytuację na Ukrainie i wokół niej, a także w Afryce Północnej, Syrii, Iraku i Afganistanie. Podkreślono, że jednym z głównych zagrożeń zewnętrznych staje się "rozbudowa potencjału militarnego NATO przy granicy z Rosją". Podpisany przez Putina dokument zakłada utrzymanie gotowości mobilizacyjnej sił zbrojnych, a także zdolności odstraszania nieatomowego, która będzie opierać się na "wysokim poziomie gotowości sił ogólnego przeznaczenia". Dzięki temu Moskwa ma mieć możliwość zapobiegania i przeciwdziałania konfliktom zbrojnym. Jednocześnie podkreślono, że zmiany nie wpłyną na dotychczasowy, obronny, charakter doktryny. "Zachowanie obronnego charakteru podkreśla rosyjską politykę polegającą na sięganiu po siły militarne tylko w chwili wyczerpania środków pokojowych" - napisano w oświadczeniu dodając, że zasady wykorzystania sił zbrojnych jak i broni nuklearnej pozostają takie same jak w przypadku poprzedniej doktryny. Wśród zagrożeń wewnętrznych kraju dokument wymienia zjawisko terroryzmu i możliwość przeprowadzenia na terytorium Rosji zamachów. Stać za nimi mogą m.in. radykalne organizacje. Poza rozwiązaniami dotyczącymi sił zbrojnych i obronności nowy dokument zwraca uwagę na konieczność edukacji obywateli w duchu patriotycznym i rozwoju przemysłu zbrojeniowego, który powinien produkować coraz bardziej nowoczesną broń dla wojska.