W badaniu respondenci odpowiadali na pytanie, do którego polityka mają największe zaufanie. Było to pytanie otwarte, w którym badani mogli wymienić pięć-sześć nazwisk. Choć Putin pozostaje politykiem wymienianym najczęściej, to ogółem wskazało go w sondażu 25 proc. badanych. Ministra obrony Siergieja Szojgu wymieniło 14 proc. uczestników sondażu, premiera Michaiła Miszustina - 11 proc. 10 proc. wyraziło zaufanie do Władimira Żyrinowskiego, lidera populistyczno-nacjonalistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji (LDPR). Aż 33 proc. osób biorących udział w sondażu nie miało zdania. 16 proc. odpowiedziało, że nie ufa nikomu. W listopadzie 2017 r., gdy Centrum Lewady po raz pierwszy przeprowadziło sondaż z tak postawionym pytaniem, w odpowiedzi Putina wymieniło 59 proc. badanych. Zupełnie inne wskaźniki poparcia dla prezydenta Rosji podało w piątek państwowe Ogólnorosyjskie Centrum Badania Opinii Publicznej (WCIOM). Z sondażu WCIOM wynika, że 68,9 proc. Rosjan akceptuje działalność szefa państwa. Inaczej niż w sondażu Centrum Lewady, socjolodzy zadawali pytanie zamknięte, które brzmiało: "Czy ogółem akceptuje Pan/Pani działalność Władimira Putina, czy też nie?". Przy pytaniach zamkniętych wskaźniki poparcia dla prezydenta Rosji są zwykle wyższe niż w sondażach, gdzie respondenci mogą sami wymieniać nazwiska polityków, którym ufają. Jak ocenia Centrum Lewady, największym zaufaniem prezydent Rosji cieszy się wśród emerytów, kobiet w wieku powyżej 55 lat, kierowników i dyrektorów. Badanie przeprowadzono w dniach 22-24 maja na reprezentatywnej próbie 1623 osób. Margines błędu nie przekracza 2,4 proc. Z Moskwy Anna Wróbel