- "Będziemy mieć wspaniałe wybory. Trzy miliony ludzi pracuje nad przygotowaniem grudniowych wyborów, z czego 1,5 miliona obserwatorów ze wszystkich partii - powiedział szef CKW na konferencji prasowej. - Fakt, że Putin miał zawsze rację jest dla mnie pewnikiem (...). Jestem przekonany, że Putin nie uczyniłby nigdy niczego nielegalnego i nie pogwałciłby konstytucji - podkreślił Czurow, niegdyś deputowany związany z rosyjskim prezydentem. Czurow na szefa komisji został wybrany w marcu. Zastąpił usuniętego z tego stanowiska Aleksandra Wieszniakowa, który krytykował nową ordynację wyborczą, faworyzującą władze na Kremlu. Wieszniakow oceniał, że nowe prawo doprowadzi do organizowania "wyborów bez wyborów jak w ZSRR" i służy niedopuszczaniu do rywalizacji "kandydatów źle widzianych przez władze". Kreml nie wyjaśnił powodów odsunięcia Wieszniakowa. Zdaniem analityków Putin chciał mieć kogoś lojalnego na czele komisji w czasie grudniowych wyborów parlamentarnych i przyszłorocznych prezydenckich.