Wśród przekazanych dziś kopii dokumentów są m.in. wykazy jeńców, rozporządzenia o skierowaniu ich do obozów oraz protokoły przesłuchań. Piotr Marciniak pokazał dziennikarzom jeden z otrzymanych tomów dokumentów, na którym widnieje data odtajnienia - 22 grudnia 2004 roku. Saak Karapetian powiedział, że w tomach są m.in. rozporządzenia w sprawie, jak to określono, "wysyłki jeńców", spis jeńców skierowanych do dyspozycji NKWD obwodu kalinińskiego, protokoły przesłuchań i innych czynności śledczych, historie chorób, akty zgonu, akty pochówku, akty wydania ciał, ekspertyzy sądowo-medyczne, a także inne dokumenty, w tym zaświadczenia o karalności. Zastępca prokuratora generalnego Rosji Aleksandr Zwiagincew powiedział, że strona rosyjska chce jak najszybciej zakończyć prace związane z odtajnieniem akt w sprawie Katynia i za miesiąc planuje przekazać Polsce kolejne dokumenty. - W maju przekazaliśmy 67 tomów, dzisiaj - 20 - powiedział Zwiagincew, który spotkał się w Moskwie z uczestnikami przekazania kolejnych tomów kopii akt śledztwa w sprawie zbrodni katyńskiej. Dodał, że w przyszłym miesiącu strona rosyjska prawdopodobnie przekaże Polsce podobną liczbę tomów dokumentów. - Komisja międzyresortowa pracuje. Jesteśmy zainteresowani tym, by jak najszybciej zakończyć te prace (odtajnianie), by ten ciężar nie leżał dłużej na naszych barkach - powiedział Zwiagincew. - Ja się tym intensywnie zajmuję. Prokurator generalny Jurij Czajka nas ponagla. Prezydent i premier się tym interesują - dodał zastępca prokuratora generalnego Rosji. - Im szybciej to zakończymy, tym lepiej - oświadczył Zwiagincew. 8 maja prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew podczas wizyty wtedy jeszcze p.o. prezydenta Bronisława Komorowskiego w Moskwie przekazał mu 67 tomów akt śledztwa, które w latach 1990-2004 w sprawie zbrodni katyńskiej prowadziła Główna Prokuratura Wojskowa Federacji Rosyjskiej. Oświadczył, że na jego polecenie kontynuowane będą czynności mające na celu odtajnienie akt tego śledztwa. Umarzając w 2004 roku dochodzenie katyńskie, strona rosyjska utajniła 116 ze 183 tomów akt. Jawnych pozostało 67 tomów. To właśnie te akta w maju Miedwiediew wręczył Komorowskiemu.