Rosja: Prasa zastanawia się, co miał na myśli Trump
"Moskwa nie wierzy twittom" - napisał rosyjski "Kommiersant", w ten sposób komentując wpisy internetowe amerykańskiego prezydenta.
Po ubiegłotygodniowym spotkaniu Władimira Putina z Donaldem Trumpem przedstawiciele obu prezydentów, a także oni sami oświadczyli, że porozumieli się w sprawie utworzenia grupy roboczej do spraw przestępczości cybernetycznej. Jednak w piątek amerykański prezydent napisał na Twitterze zdanie, które może świadczyć o niemożności powołania takiej grupy.
"Fakt, że prezydent Putin i ja rozmawialiśmy o powołaniu jednostki ds. cyberbezpieczeństwa nie oznacza, że myślę, iż może to nastąpić. Nie może" - napisał gospodarz Białego Domu.
Według dziennika "Kommiersant", słowa Donalda Trumpa nie wskazują jednoznacznie na brak zgody na powołanie grupy roboczej. Zdaniem gazety, w USA na amerykańskiego prezydenta wywierana jest polityczna presja, dlatego niektóre jego wypowiedzi nastawione są "wyłącznie na potrzeby wewnętrzne".