Najbardziej dramatyczna sytuacja panuje w Lensku. W Jakucji miasto znalazło się całkowicie pod wodą. Poziom rzeki Leny przekroczył tam stan krytyczny o prawie pięć metrów. Wczoraj cztery bombowce SU-24 rozbiły przy pomocy 250-kilogramowych bomb 80-kilometrowy zator lodowy na rzece. Jednak w nocy nadeszła kolejna fala powodziowa i utworzyła z kry kolejny zator. Naloty bombowe trwają właściwie bez przerwy. Z miasta ewakuowano już prawie 12 tysięcy ludzi czyli połowę mieszkańców. Podobna akcja trwa w rejonach, które nawiedziła powódź. W jednej z wiosek doszło do katastrofy helikoptera MI-8. Śmigłowiec wpadł do wody. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Lena zalała także część obwodu irkuckiego. Miasto Kirenck jest w 80 procentach pod wodą. Przyczyną powodzi były ulewne deszcze w dopływach Leny i wysoka temperatura, która spowodował, że ruszyła kra.