Ławrow ocenił, że program konferencji, która odbędzie się w dniach 13-14 lutego, nie uwzględnia kluczowej - jak ocenił - kwestii, jaką jest uregulowanie izraelsko-palestyńskie. Dodał, że zdaniem Rosji "cały program dostosowany jest pod promocję podejścia amerykańskiego, jeśli chodzi o powstrzymywanie Iranu w tym regionie". Powołując się na tekst zaproszenia, ocenił także, że wynika z niego, iż dokument końcowy zostanie przygotowany przez organizatorów, czyli USA i Polskę, bez pozostawienia innym uczestnikom możliwości wniesienia swojego wkładu w redagowanie dokumentu. "Mamy wielkie wątpliwości, czy takie wydarzenie może pomóc w konstruktywnym rozwiązaniu problemów regionu Bliskiego Wschodu" - oświadczył. Z Moskwy Anna Wróbel