Amerykanie zwrócili się z prośbą o pomoc już po odkryciu pierwszego przypadki wąglika, ponieważ - jak twierdzi Miesiac - rosyjskie sterylizatory są najlepsze. Zdaniem naukowca, jedno urządzenie może jednocześnie niszczyć bakterie w ponad dwustu tysiącach listów. Uczony powiedział, że podobna aparatura, którą skonstruowano w Instytucie Fizyki Jądrowej w Nowosybirsku, już od pół roku jest dostarczana do USA, gdzie służy do sterylizacji mięsa. Tymczasem jak ujawniły władze amerykańskiej poczty, kryzys związany z odkryciami przypadków wąglika może kosztować pocztę kilka miliardów dolarów. Zarząd poczty zamierza wystąpić do Kongresu USA o przyznanie pomocy finansowej.