Ofiarami były głównie baszkirskie dzieci lecące na wakacje do Hiszpanii. Pochowano je na Cmentarzu Południowym w Ufie. Rodziny zabitych w ostatniej chwili zrezygnowały ze złożenia ciał swoich bliskich do zbiorowego grobu. Niemcy: Krzyż na miejscu katastrofy Na miejscu katastrofy rosyjskiego Tu-154 i transportowego Boeinga 757 w południowych Niemczech wczoraj wieczorem wzniesiono wielki drewniany krzyż, mający upamiętniać tragedię. W ekumenicznej ceremonii nad Jeziorem Bodeńskim wzięły udział setki ludzi, przede wszystkim mieszkańcy okolicznych miejscowości. Krzyż został ustawiony na polu, na którym znaleziono szczątki 27 dzieci - pasażerów Tu-154. Zgodnie z zapowiedziami władz niemieckich, na tym miejscu zostanie później ustawiony pamiątkowy obelisk. Niemiecka policja podała wczoraj, że odnaleziono już szczątki wszystkich 71 ofiar katastrofy. Po wielodniowych poszukiwaniach - do zderzenia samolotów doszło w nocy z poniedziałku na wtorek - ostatnie dwa brakujące ciała znaleziono w lesie niedaleko wsi Owingen - powiedział rzecznik miejscowej policji Wolfgang Hoffmann. Zidentyfikowano 37 ciał pasażerów rosyjskiego samolotu, które wczoraj zostały zabrane do Rosji na pokładzie samolotu Ił-76. Dochodzenie w sprawie przyczyn tragedii skupiło się na szwajcarskich kontrolerach lotów. Wiele wskazuje na to, że gdyby nie ich niedopatrzenia, do katastrofy mogłoby nie dojść. Wczoraj ujawniono, że na kilka minut przed katastrofą do szwajcarskich kontrolerów usiłowali dodzwonić się ich niemieccy koledzy, aby zawiadomić o kolizyjnym kursie samolotów. Jak się okazało, wszystkie linie były tam wyłączone, a jedyna sprawna przez cały czas była zajęta.