Sąd w Krasnodarze, gdzie toczy się proces, uznał, że Amerykanie nie mają prawa do używania nazwiska Piotra Smirnoffa - założyciela firmy w carskiej Rosji w 1860 roku. Opinię taką podzielają Boris i Andriej Smirnoff, którzy na początku lat 90. wznowili produkcję rosyjskiego specjału. Ich zdaniem Władimir - jeden z synów założyciela firmy - nie miał prawa do rozporządzania firmą i jego decyzja o sprzedaży znaku Amerykanom jest bezprawna. Poza tym - dodają Rosjanie - z naszą wódką jest jak z szampanem, który jeśli ma być prawdziwy, to musi być francuski.