Jak poinformował Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej tragedia rozegrała się podczas spotkania na daczy. "W trakcie biesiady pomiędzy gośćmi doszło do sporu, po czym podejrzany odjechał. Powróciwszy z bronią myśliwską oddał kilka strzałów" - głosi komunikat komitetu. Przedstawiciel lokalnej policji Wadim Lewszyn wyjaśnił, że mężczyzna strzelał z bliskiej odległości i jego ofiary nie miały szans przeżycia. 45-letni sprawca, mieszkaniec Moskwy, legalnie posiadał broń myśliwską; wcześniej nie był karany, poza naruszeniem przepisów ruchu drogowego. Jest to najbardziej tragiczne, jeśli chodzi o liczbę ofiar, zabójstwo na tle obyczajowym, do którego doszło w Rosji w ostatnich latach. Z Moskwy Anna Wróbel