Złodziei teraz wcale nie interesują luksusowe marki samochodów, lecz wywrotki, dźwigi i walce drogowe - podkreślił. Gazeta zauważa, że w ciągu ostatnich trzech miesięcy z budów w Moskwie zginęło 40 ciężarówek Kamaz, 13 dźwigów, betoniarek i innego ciężkiego sprzętu. - Dopiero co w biały dzień wywieziono z ulicy walec drogowy - powiedział cytowany przez "Izwiestija" szef moskiewskiego wydziału policji ds. kradzieży pojazdów Igor Agapkin. Ogromne zapotrzebowanie na sprzęt budowlany dyktuje duża ilość realizowanych w Moskwie i innych wielkich miastach Rosji projektów. Jednocześnie rodzima produkcja nie jest w stanie zaspokoić popytu na maszyny budowlane i ciężarówki. Policja jednocześnie przyznaje, że bardzo rzadko udaje jej się odnaleźć skradziony sprzęt.