Ustawa głosi, że rząd na podstawie decyzji prezydenta Rosji ma możliwość "wprowadzania różnych sposobów przeciwdziałania" sankcjom. Jednak kontrsankcje nie powinny obejmować towarów o ważnym znaczeniu dla życia ludzkiego, których odpowiedniki nie są w Rosji produkowane. Ograniczenia mogą dotyczyć wwozu na terytorium Rosji lub wywożenia z niej surowców i produktów, czy też udziału w zamówieniach państwowych lub prywatyzacji. Rząd Rosji będzie miał także prawo do przerwania współpracy międzynarodowej z danym krajem lub z podmiotami kontrolowanymi przez te kraje. Celem ustawy - jak głosi dokument - jest "obrona interesów i bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej przed nieprzyjaznymi działaniami USA i innych obcych państw, wyrażających się m.in. we wprowadzaniu sankcji politycznych i gospodarczych wobec Rosji, jej obywateli i podmiotów prawnych". Kontrsankcje mogą dotyczyć nie tylko państw, ale i organizacji, które znajdują się pod bezpośrednią lub pośrednią jurysdykcją państw uznanych za nieprzyjazne. Mogą też objąć podmioty stowarzyszone z takimi krajami, a także osoby na oficjalnych stanowiskach i obywateli owych państw. Prezydent Rosji może podejmować decyzje w sprawie kontrsankcji w oparciu o propozycje krajowej Rady Bezpieczeństwa. Ustawa upoważnia również prezydenta do podejmowania "innych kroków" w odpowiedzi na sankcje. Część niezależnych ekspertów już wcześniej ostrzegała, że kontrsankcje będą miały negatywny wpływ na rosyjską gospodarkę. W ich ocenie Moskwa nie dysponuje obecnie instrumentami nacisku, które byłyby dotkliwe dla innych państw, zwłaszcza krajów Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych. Zdaniem specjalistów, dotychczasowe sankcje wprowadzone przez Zachód nadszarpnęły budżet Rosji i są odczuwalne zarówno dla firm, jak i osób fizycznych. Zachodnie państwa nałożyły sankcje na Federację Rosyjską, nie godząc się z prowadzoną przez Kreml polityką siły, napaściami na kraje sąsiednie i podejmowanymi przez Moskwę próbami zdestabilizowania życia społeczno-politycznego w Unii Europejskiej i Stanach Zjednoczonych.