W deklaracji o strategicznych stosunkach Rosji i USA, którą podpiszą prezydenci znajdzie się sformułowanie, że plany amerykańskiego systemu obrony antyrakietowej zostaną ograniczone - powiedział deputowanym do izby niższej rosyjskiego parlamentu minister spraw zagranicznych Igor Iwanow. Amerykańska tarcza antyrakietowa od dawna spędza sen z powiek rosyjskim politykom i wojskowym. Władze na Kremlu podkreślają, że budowa systemu jest sprzeczna z fundamentalnym traktatem pokojowym ABM z 1972 roku. Chodzi jednak o to, że Rosjan po prostu nie stać na stworzenie podobnego rozwiązania. Podczas wizyty Busha podpisany zostanie również historyczny traktat o redukcji arsenałów nuklearnych. - Rosji nie stać na utrzymywanie przez najbliższe lata i dziesięciolecia tak olbrzymiej liczby głowic jądrowych. Musimy więc ją zmniejszyć. Po drugie, krytyka na temat tego, co mogą zrobić Amerykanie, pomija jedną zasadniczą sprawę - zimna wojna już się skończyła - mówił Borys Makarenko z rosyjskiego centrum analiz politycznych. Rosyjsko-amerykańskie porozumienie zakłada, że liczba ładunków atomowych w obu krajach zmniejszy się dwu-, trzykrotnie - do poziomu około 1,7 tys., 2,2 tys. głowic.