- Od kilku lat na władze Moskwy wywierana jest bezprecedensowa presja, aby zgodziły się na paradę gejów, która może być jedynie nazwana dziełem szatana - powiedział, powtarzając swoje słowa z 2007 roku. - Nigdy się na to nie zgodzimy; trzeba to traktować nie jako tezę, a jako pewnik - podkreślił Łużkow. Władze Moskwy co roku zakazują parady homoseksualistów. Jednak mimo braku zezwolenia, organizacje gejowskie i tak próbują ją organizować. Moskiewska milicja wielokrotnie rozpraszała w brutalny sposób te zgromadzenia; ostatnie odbyło się w maju podczas odbywającego się w stolicy Rosji konkursu piosenki Eurowizji. Stowarzyszenia homoseksualistów ogłosiły, że chcą zorganizować paradę w Moskwie 29 maja.