Wiceszef rosyjskiego rządu tłumaczy, że wykorzystując kwestię zmian klimatycznych NATO podejmowało decyzje o wysyłaniu okrętów wojskowych, które miały zadbać o bezpieczeństwo statków cywilnych. W opinii Rogozina zaprotestowały przeciwko temu państwa arktyczne - Kanada i Norwegia, które nie chciały wpuszczać jednostek państw południowej Europy na swoje wody. Przy tym portal Gazieta.ru przypomina, że już w ubiegłym roku eksperci ostrzegali przed konfrontacją Rosji z Zachodem o dostęp do arktycznych zasobów naturalnych. Tymczasem, Moskwa od dłuższego czasu wysyła swoich żołnierzy w rejony arktyczne, odbudowuje bazy wojskowe, organizuje ćwiczenia i wzmacnia Flotę Północną.