"Rosja wciąż wierzy, że Zachód poważnie traktuje starania o pokój na Ukrainie, lecz fakty, niestety, świadczą o czymś przeciwnym" - napisało rosyjskie MSZ w oświadczeniu, w którym zarzuca władzom w Kijowie i Waszyngtonie, że "przymykają oczy" na prowokacje ze strony ukraińskich nacjonalistów na wschodzie kraju. MSZ Rosji wskazuje na istniejącą jego zdaniem niespójność dotyczącą wcielania w życie założeń porozumienia z Genewy w kwestii rozbrojenia. Moskwa jest "skrajnie zdumiona" wypaczoną interpretacją porozumienia przez władze w Kijowie i ich amerykańskich partnerów - oświadczyło rosyjskie MSZ. Zaznacza, że choć porozumienie zakładało rozbrojenie nielegalnych grup, "Kijów i Waszyngton, a także szereg unijnych stolic wskazuje na konieczność złożenia broni jedynie przez ukraińskich obywateli, którzy bronią swych praw na wschodzie i południu Ukrainy". MSZ Rosji zarzuca też Zachodowi, że "przymyka oczy na trwające działania prowokacyjne bojowników radykalnych sił prawicowych, w tym tzw. Prawego Sektora, zarówno w Kijowie, jak i w różnych miastach południa i wschodu Ukrainy". W oświadczeniu powtórzono apel o natychmiastowe wycofanie ukraińskich oddziałów ze wschodnich i południowych regionów Ukrainy i rozpoczęcie powszechnego wewnątrzukraińskiego dialogu z udziałem wszystkich regionów i formacji politycznych kraju.(PAP) Ukraina apeluje do Rosji Rząd Ukrainy zaapelował dziś natomiast do prorosyjskich separatystów, by zaczęli wypełniać umowę z Genewy, złożyli broń i opuścili nielegalnie zajmowane budynki na wschodzie kraju. Zwrócono się też do Rosji, by przestała wspierać separatystów i publicznie potępiła terroryzm. Oświadczenie w tej sprawie opublikowano w środę na stronie internetowej Rady Ministrów Ukrainy. Rząd premiera Arsenija Jaceniuka zapewnił, że Ukraina realizuje genewskie ustalenia. "Wzywamy Federację Rosyjską, by wykonała swoją część zobowiązań. Apelujemy o wyprowadzenie wojsk z terytorium ukraińskiego i zwracamy uwagę na to, jak ważne jest publiczne odcięcie się od terroryzmu i separatyzmu" - przeczytać można w oświadczeniu. "Zwracamy się do Rosji by odwołała swych stronników, którzy prowadzą niezgodne z prawem działania na terytorium Ukrainy, domagamy się wstrzymania przemocy, uwolnienia zakładników i opuszczenia zajętych budynków. Chcemy wierzyć, że zawarte z Rosją ustalenia warte są papieru, na którym zostały spisane" - podkreślił ukraiński rząd.