Dziennik powołując się na raport koncernu Awangard, produkującego systemy rakietowe, pisze że część syryjskiego zamówienia została już wyprodukowana, ale nie trafiła do Damaszku. Syria zamówiła w 2011 roku cztery systemy S-300 za sumę 1 mld dolarów. W czerwcu Władimir Putin potwierdził, że Rosja ma umowę z Damaszkiem, ale broń nie została jeszcze wysłana w obawie o "destabilizację regionu".Rakiety S-300 są bezużyteczne w konflikcie toczonym między wojskami rządowymi i pozbawionymi lotnictwa rebeliantami. Jednak dysponując nimi Syria mogłaby zniechęcić pomysłodawców utworzenia nad nią strefy zakazów lotów.