Poinformował o tym prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej. Miedwiediew oświadczył, że "treść tej deklaracji, co najmniej, narzuca kilka pytań". - Proponuję pomyśleć o przeniesieniu konsultacji międzyrządowych na inny termin - tak abyśmy mogli przeanalizować podjęte decyzje, ocenić konsekwencje deklaracji - dodał rosyjski prezydent. Dokument został wypracowany na zorganizowanej przez Komisję Europejską w Brukseli międzynarodowej konferencji na temat modernizacji ukraińskich sieci przesyłowych. W zamian za unijne wsparcie w modernizacji swoich gazociągów Ukraina zobowiązała się do zapewnienia większej przejrzystości w dostępie do nich i do równego traktowania wszystkich inwestorów. Deklaracja przewiduje m.in. utworzenie niezależnej spółki, która zarządzałaby systemem przesyłu gazu Ukrainy oraz dopuszczenie firm z UE do podziemnych magazynów surowca na ukraińskim terytorium. Strona ukraińska zaproponowała też zwiększenie przepustowości swoich gazociągów tranzytowych o 60 mld metrów sześciennych rocznie. W imieniu Ukrainy deklarację podpisała premier Julia Tymoszenko, a Unii Europejskiej - komisarz ds. stosunków zewnętrznych Benita Ferrero-Waldner i komisarza ds. energii Andris Piebalgs. Ukraińsko-unijny dokument już w poniedziałek wieczorem ostro skrytykował premier Władimir Putin, nazywając go "nieprzemyślanym" i "nieprofesjonalnym". Spotkanie Ukraina-UE na temat gazu bez udziału Rosji określił jako "absurdalne". Szef rosyjskiego rządu ostrzegł, że Moskwa zrewiduje stosunki z państwami UE, jeśli będą ignorowane interesy Rosji w dziedzinie energetycznej. Według Putina, "omawianie kwestii zwiększenia tranzytu gazu przez Ukrainę bez udziału głównego dostawcy (Rosji) jest po prostu niepoważne". Rosja od lat zabiega o powołanie międzynarodowego konsorcjum ze swoim udziałem, które by wydzierżawiło od rządu Ukrainy jej gazową sieć przesyłową i które po jej zmodernizowaniu by nią zarządzało. Rosyjsko-ukraińskie konsultacje międzyrządowe, którym mieli przewodniczyć premierzy Putin i Tymoszenko były początkowo planowane na 27 marca; później przesunięto je na 8 kwietnia.