Wypowiadając się podczas debaty w Nowym Jorku, Uljanow, szef departamentu ds. kontroli zbrojeń w MSZ Rosji, powiedział, że "planowe rozmieszczenie" wyrzutni Mk-41 "może stać się poważnym wyzwaniem dla bezpieczeństwa międzynarodowego". Jego wypowiedź przekazała w poniedziałek agencja RIA-Novosti. "Ten krok oznacza jeszcze jedno (...) poważne naruszenie przez Stany Zjednoczone układu INF. Przypomnę, że nie jest zabronione posiadanie na okrętach marynarki wojennej wyrzutni, które nadają się do wystrzeliwania rakiet skrzydlatych średniego zasięgu. Jednak przeniesienie ich na ląd jest sprzeczne ze zobowiązaniami w ramach INF. Wzywamy rządy USA i Rumunii, by uświadomiły sobie zakres swojej odpowiedzialności za tego rodzaju rozwój wydarzeń (...) i zrezygnowały z tych planów" - powiedział Uljanow. W dawnej bazie rumuńskich sił powietrznych w Deveselu powstaje wyrzutnia pocisków kierowanych Standard Missile 3 (SM-3) w wersji Block 1B, przeznaczonych do ewentualnego przechwytywania rakiet balistycznych z krajów takich jak Iran. Budowa tarczy antyrakietowej w Europie jest jednym z głównych punktów spornych w relacjach między Rosją a USA i NATO. Moskwa uważa, że wyrzutnie, które mają być zainstalowane w Polsce i Rumunii, naruszają układ INF, ponieważ mogą służyć również do wystrzeliwania pocisków manewrujących średniego zasięgu. Kreml niejednokrotnie groził, że w wypadku niekorzystnego dla Rosji rozwoju sytuacji z budową tarczy antyrakietowej w Europie, Moskwa odstąpi od dalszych kroków w sferze rozbrojenia i kontroli zbrojeń, a także zastosuje kontrposunięcia.