Ta opozycyjna formacja podała, że spełniła wszystkie wymagania niezbędne do uzyskania rejestracji - jej oddziały funkcjonują już w 53 regionach Federacji Rosyjskiej, a liczba jej członków przekroczyła 46 tys. Partia Wolności Narodowej przekazała także, iż o złożeniu wniosku o rejestrację poinformowała ministra spraw zagranicznych Litwy Audroniusa Ażubalisa, który pełni obowiązki przewodniczącego Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE). Liderzy nowego ugrupowania wyrazili nadzieję, że OBWE będzie obserwowała procesy przedwyborcze i wyborcze w Rosji, ponieważ - jak podkreślili - w ich kraju wciąż nie ma pluralizmu politycznego. W Rosji legalnie działa siedem partii politycznych: Jedna Rosja, Komunistyczna Partia Federacji Rosyjskiej (KPRF), nacjonalistyczna Liberalno-Demokratyczna Partia Rosji (LDPR), socjalistyczna Sprawiedliwa Rosja, liberalna Słuszna Sprawa, Patrioci Rosji i demokratyczne Jabłoko. Wszystkie te formacje - z wyjątkiem Jabłoka - w większym lub mniejszym stopniu są lojalne wobec Kremla. W ostatnich kilku latach w Federacji Rosyjskiej nie zarejestrowano żadnej nowej partii. Czterej politycy chcą, by ich ugrupowanie wzięło udział w wyborach parlamentarnych w grudniu tego roku i wystawiło wspólnego kandydata w wyborach prezydenckich w marcu 2012 roku. Kasjanow to były premier, stojący obecnie na czele partii Rosyjski Sojusz Ludowo-Demokratyczny (RNDS). Z kolei Miłow to b. wiceminister energetyki, a obecnie - przywódca partii Demokratyczny Wybór. Natomiast Niemcow, b. wicepremier, jest liderem ruchu Solidarność. A Ryżkow, b. wiceprzewodniczący Dumy Państwowej (niższej izby rosyjskiego parlamentu), przewodził zdelegalizowanej Republikańskiej Partii Rosji (RPR). We wrześniu 2010 roku kierowane przez nich partie utworzyły koalicję, którą nazwały "O Rosję bez przemocy i korupcji". Już wtedy zdecydowali, że na jej bazie utworzą partię, która stanie do najbliższych wyborów parlamentarnych i prezydenckich. Jednocześnie podkreślili, że powołanie do życia koalicji, a następnie koalicyjnej partii, nie oznacza ani rozwiązania, ani połączenia ich dotychczasowych ugrupowań. Partia Wolności Narodowej postawiła sobie za cel obronę praw i swobód obywatelskich. Jej pracami kierują czterej współprzewodniczący: Kasjanow, Miłow, Niemcow i Ryżkow. Jednocześnie są oni członkami jej Rady Politycznej, w której skład weszło 12 osób - po trzy z każdego współtworzącego nową formację ugrupowania. Inicjatorzy partii oświadczyli, że jest ona otwarta na inne demokratyczne ugrupowania. Latem bieżącego roku w tajnym głosowaniu Partia Wolności Narodowej zamierza wyłonić swojego kandydata na prezydenta. Rosyjska opozycja demokratyczna nie zdołała wprowadzić swoich przedstawicieli do parlamentu ani w 2007, ani w 2003 roku. Nie udało jej się też wystawić wspólnego kandydata w wyborach prezydenckich w 2008 roku. Partia Wolności Narodowej zapowiedziała, że jej pierwszymi inicjatywami ustawodawczymi będą żądania uwolnienia wszystkich więźniów politycznych i osób skazanych za przestępstwa gospodarcze, a także przywrócenia praw wyborczych Rosjan i zagwarantowania wolności mediów oraz obiektywności sądów. W marcu nowa formacja zarzuciła Władimirowi Putinowi, że pod jego rządami korupcja w Rosji "przestała być problemem, a stała się systemem". Zarzut ten postawiła w raporcie "Putin. Korupcja". Oceniła w nim, że takiego złodziejstwa i łapówkarstwa, jak przy Putinie, Rosja nie znała w całej swojej historii. Według Partii Wolności Narodowej, obrót korupcyjny w Rosji osiągnął 300 mld dolarów rocznie, co stanowi 25 proc. jej produktu krajowego brutto (PKB). Ryżkow przypomniał w poniedziałek, że partii politycznej można odmówić rejestracji tylko w trzech przypadkach: jeśli nawołuje do przemocy, ucieka się do metod siłowych w swojej działalności lub zagraża integralności terytorialnej państwa.