Na spotkaniu z grupą zagranicznych biznesmenów Ławrow przyznał, że Rosja nie ma monopolu na stosunki z byłymi republikami radzieckimi. Mówił też, że rozumie, iż USA i Unia Europejska mają swoje interesy w tym regionie. Podkreślił jednak, że państwa zachodnie nie mogą bronić tych interesów kosztem Rosji i przestrzegał przed "zakulisowym wtrącaniem się" w tym regionie. Ławrow wyraził nadzieję na konstruktywne stosunki z nową administracją USA. Potwierdził jednak sprzeciw Rosji wobec amerykańskich planów tarczy antyrakietowej oraz wobec rozszerzania NATO.