- W ostatnich latach bardzo niewystarczające było wsparcie naukowe decyzji w sprawie zakupu sprzętu wojskowego i wiele szczegółów pozostało poza zasięgiem wzroku - oświadczył. Dodał, że być może rosyjscy chemicy opracują jakieś rozwiązanie tego problemu. Według eksperta ds. wojskowości, cytowanego przez rosyjską agencję ITAR-TASS, eksploatacja okrętów Mistral wymaga użycia "ok. 50 typów olei i paliw", które nie są dostępne w Rosji. Źródło to dodało, że kontrakt z Francją nie przewiduje dostaw europejskich paliw, a korzystanie z produktów rosyjskich "grozi spowodowaniem awarii silnika". Rogozin dodał, że wszystkie problemy, które pojawiły się w sposób nieoczekiwany, "zostaną zbadane w czasie francusko-rosyjskich konsultacji 14 i 15 lutego". Po długich negocjacjach Rosja i Francja podpisały w czerwcu 2011 roku kontrakt na zakup dwóch okrętów Mistral dla Marynarki Wojennej Federacji Rosyjskiej. Wartość transakcji szacuje się na ponad miliard euro. Był to pierwszy tak duży rosyjski kontrakt na import broni od upadku Związku Radzieckiego. Porozumienie międzyrządowe o sprzedaży Rosji okrętów Mistral dotyczyło czterech okrętów, z których dwa miały być zbudowane w Rosji. Ta opcja została jednak zakwestionowana w grudniu przez Rogozina, byłego stałego przedstawiciela Rosji przy NATO. Pod koniec stycznia agencja Interfax cytowała Rogozina, który twierdził, że Mistrale nie będą w stanie działać w temperaturze poniżej minus 7 stopni Celsjusza.