Wiadomość o porwaniu maszyny przekazała agencja ITAR-TASS. - Informacja o uprowadzeniu samolotu okazała się nieprawdziwa - cytuje Reuters anonimową rzeczniczkę rosyjskiego resortu ds. sytuacji nadzwyczajnych. Z kolei agencja Interfax, powołując się na kontrolerów lotów, przekazała, że załoga maszyny uznanej za porwaną, natychmiast zaprzeczyła tym doniesieniom. Informując o uprowadzeniu najpierw jednego, a następnie nawet dwóch samolotów, ITAR-TASS powołała się na gubernatora obwodu permskiego Jurija Trutniewa, według którego, z pokładów obu maszyn napłynęły sygnały o zaatakowaniu ich załóg. ITAR-TASS anulowała później swoje doniesienia o uprowadzeniu samolotów, wyjaśniając, że nie znalazły one potwierdzenia.