W ten sposób Medinski zareagował na incydent, do którego doszło 31 lipca podczas koncertu Bloodhound Gang w Odessie na Ukrainie. Gitarzysta basowy zespołu Evil Jared Hasselhoff włożył w spodnie flagę państwową FR, po chwili ją wyciągnął i rzucił na widownię, krzycząc: "Nie mówcie o tym Putinowi!". Widzowie zgotowali mu owację. W Rosji gest ten został odebrany jako obraza flagi państwowej FR. Kilku polityków z prokremlowskiej partii Jedna Rosja zażądało ukarania amerykańskich muzyków. Za znieważenie flagi państwowej Rosji w FR grozi kara do roku pozbawienia wolności. Rosyjskie media poinformowały, że podczas koncertu Bloodhound Gang w Kijowie 30 lipca jeden z członków zespołu wykrzykiwał ze sceny: "Fuck Russia!". Bloodhound Gang miał zagrać na festiwalu rockowym Kubana w Anapie. W ostatniej chwili organizatorzy odwołali koncert. "Grupa rockowa Bloodhound Gang pakuje walizki. Na Kubaniu ci idioci nie wystąpią" - ogłosił Medinski na Twitterze. Mianem Kubania w Rosji określa się żyzne ziemie w dorzeczu rzeki Kubań przepływającej przez Kraj Krasnodarski. "Niech się podetrą swoimi przeprosinami" W sobotę na lotnisku w Anapie, gdzie czekali na samolot do Moskwy, członkowie kapeli zostali obrzuceni zgniłymi jajami i pomidorami przez miejscowych Kozaków. Protestujący także podeptali flagę państwową Stanów Zjednoczonych. Amerykańscy muzycy nie odnieśli się publicznie do odwołania swojego występu. Natomiast przeprosili za odeski incydent z flagą. "Niech się podetrą swoimi przeprosinami" - skomentował gubernator Kraju Krasnodarskiego Aleksandr Tkaczow. Na razie nie wiadomo, jaki będzie finał tej historii. Bloodhound Gang jeszcze nie opuścił terytorium Rosji. Komitet Śledczy FR nie wyklucza wszczęcia śledztwa. Bloodhound Gang powstał w 1992 roku. Gra muzykę rockową z domieszką muzyki etnicznej i punk rocka. Znany jest ze skandalizujących tekstów i niecodziennego zachowania na scenie. Zespół sprzedał już ponad 5 mln swoich płyt na całym świecie.