Wysokość odszkodowania zostanie ustalona w późniejszym terminie - podał trybunał, który w poniedziałek upublicznił orzeczenie, wydane 14 sierpnia. W komunikacie trybunału napisano, że Holandia ma prawo do odszkodowania wraz z odsetkami za uszkodzenia statku, a także straty materialne i niematerialne poniesione przez 30 członków załogi. Ekolodzy z pokładu tej jednostki chcieli we wrześniu 2013 roku dostać się na platformę wiertniczą Prirazłomnaja na Morzu Barentsa w proteście przeciwko wydobyciu ropy naftowej w Arktyce. Interweniowała straż przybrzeżna Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB), która zatrzymała statek i odholowała go do Murmańska na północy Rosji. Procedura arbitrażu została zainicjowana przez Holandię. Rosja odmówiła udziału w arbitrażu. Członkowie załogi "Arctic Sunrise", wśród których było 26 cudzoziemców, w tym Polak Tomasz Dziemianczuk, zostali początkowo oskarżeni o terroryzm, następnie o piractwo, a ostatecznie Komitet Śledczy zmienił kwalifikację czynu na chuligaństwo. Pod koniec listopada 2013 roku wszyscy ekolodzy wyszli z aresztu za kaucją, a w połowie grudnia 2013 roku zostali objęci amnestią. Trybunał w Hadze zaznaczył, że zajmując, przeszukując i aresztując statek "Arctic Sunrise" bez uprzedniej zgody Holandii, a także aresztując i wszczynając postępowanie przeciwko 30 członkom załogi, "Rosja nie dopełniła swoich zobowiązań wobec Holandii", wynikających z konwencji ONZ o prawie morza.