Bałujewski mówił o tym podczas konferencji naukowej w Akademii Nauk Wojskowych w Moskwie. - Nie zamierzamy na nikogo napadać, jednak uważamy za niezbędne, aby nasi partnerzy rozumieli - i nie mieli co do tego żadnych wątpliwości - że w obronie suwerenności i integralności terytorialnej Rosji oraz jej sojuszników użyte zostaną siły zbrojne, również prewencyjnie, w tym z wykorzystaniem broni nuklearnej - oświadczył Bałujewski. Zdaniem generała, "siła militarna może i powinna być używana do demonstrowania stanowczości kierownictwa państwa w obronie jego interesów". Bałujewski dodał, że może ona być także użyta "jako skrajny środek, w sposób zmasowany - gdy nieskuteczne okażą się wszystkie inne środki". - Jeszcze niedawno ludzkość, witając nowe tysiąclecie, z nadzieją spoglądała w przyszłość. Jednak szybko okazało się, że "złoty wiek", na który czekano, nie nastąpił - powiedział szef rosyjskiego Sztabu Generalnego. Bałujewski zauważył, że stało się tak z powodu powstania kilku nowych zagrożeń. Generał wymienił wśród nich "dążenie szeregu krajów do hegemonii na szczeblu regionalnym i globalnym". - Okazało się, że w świecie nagromadziło się wiele problemów i sprzeczności, które wcześniej albo się nie przejawiały, albo były ukrywane - podkreślił rosyjski wojskowy. - Powinniśmy myśleć niestandardowo i budować takie siły zbrojne, które sprostają wszystkim wyzwaniom współczesnego świata i zadaniom stojącym przed naszym krajem - dodał Bałujewski. Generał zaznaczył, że "dla wojskowych podstawowym zadaniem jest neutralizacja zagrożeń militarnych dla Rosji i jej sąsiadów".