"Rossijska Gazieta" już w pierwszym zdaniu przekonuje, że podjęta przez bojówki próba przejęcia budynków rządowych zakończyła się ofiarami. Dziennik szczegółowo opisuje wczorajsze wydarzenia w Kijowie, koncentrując się na wtargnięciu grup radykałów do budynku należącego do Partii Regionów. "Gdy weszli do budynku brutalnie pobili wszystkich, którzy byli w środku. Z kobiet zdejmowali biżuterię i odzież. Dwóch działaczy partyjnych zabili" - można przeczytać w rządowym dzienniku.Gazeta zwraca uwagę, że tak zwani "rewolucjoniści" uprowadzili trzech prawników rządzącej partii. "Jednego z nich, pobitego i ze śladami tortur, znaleźli później stróże prawa" - cytuje "Rossijskaja Gazieta" przedstawicieli Partii Regionów.Z kolei "Moskiewski Kommsomolec" cytuje wypowiedź rosyjskiego deputowanego, politologa Konstantina Zatulina, który twierdzi, że obecnie w najtrudniejszej sytuacji znalazł się prezydent Ukrainy. W ocenie rosyjskiego polityka Wiktor Janukowycz coś chciałby zrobić, a boi się. Zatulin twierdzi, że ukraiński prezydent stracił już możliwość lawirowania między Wschodem a Zachodem.