Według oficjalnych danych, przekazanych przez rosyjskie media, dzisiaj rano liczba zabitych sięgała tu 22 osób - nadal nieznany pozostaje los 53 pracowników siłowni. Od czwartku trwa wypompowywanie wody z maszynowni, gdzie mogą znajdować się kolejne ciała ofiar. W dalszym ciągu nie są znane przyczyny tragicznej w skutkach katastrofy. Eksperci nie wykluczają, że podstawową przyczyną mogła być awaria jednej z turbin. Te pracujące w Sajańsko-Szuszeńskiej Elektrowni Wodnej mają już ponad 30 lat - zostały zainstalowane w 1978 i 1979 roku.