Według poniedziałkowych przecieków do prasy, Centralna Komisja Wyborcza (CKW) znalazła na liście Kasjanowa dużo podpisów poparcia, które nie odpowiadają wymogom prawnym. Rzeczniczka prokuratury generalnej Tatiana Czernyszowa wyjaśniła, że naruszenia zgłoszono w nadwołżańskiej republice Mari Eł i w Rybińsku w obwodzie jarosławskim. Pierwszy przypadek dotyczy 12 tys. podpisów, a drugi 3,5 tys. Sekretarz prasowa Kasjanowa, Jelena Dikun, oświadczyła, że sztab nie otrzymał od prokuratury informacji na temat śledztwa. Całą sprawę określiła jako "naciski polityczne". W zeszłym tygodniu Kasjanow złożył w wymaganym terminie 2 mln podpisów, niezbędnych do zarejestrowania jego kandydatury w wyborach prezydenckich 2 marca. Takiego obowiązku nie mają kandydaci, których partie są reprezentowane w Dumie Państwowej, niższej izbie parlamentu. CKW zarejestrowała dotąd trzech kandydatów: niemal pewnego następcę Władimira Putina, pierwszego wicepremiera Dmitrija Miedwiediewa, przywódcę Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej Giennadija Ziuganowa i szefa Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji Władimira Żyrinowskiego. Kasjanow to jedyny kandydat obozu demokratycznego. Oficjalna lista zarejestrowanych kandydatów ma być ogłoszona w sobotę.