Organizatorzy spotkania zadbali o to, by nic nie zakłóciło pierwszego spotkania stron po rosyjsko-gruzińskim konflikcie zbrojnym. Dziennikarze nie mieli dostępu do delegacji wchodzących do budynku ONZ. - Rozmowy są tajne i bardzo skomplikowane. To decyzja wszystkich stron - powiedziała dziennikarzom rzeczniczka ONZ. Reuters pisze, że rozmowy Rosji z Gruzją mają zapoczątkować regularny proces negocjacyjny, w którym zwaśnione strony mają próbować załatwić praktyczne sprawy po pięciodniowej wojnie w sierpniu, w tym praw dziesiątków tysięcy uchodźców. W jednodniowych rozmowach delegacji, którym przewodniczą wiceministrowie spraw zagranicznych Rosji i Gruzji - Grigorij Karasin i Grigol Waszadze - uczestniczą też przedstawiciele UE, ONZ i OBWE. Nie jest jasne, czy w rozmowach wezmą udział delegacje dwóch separatystycznych republik gruzińskich - Osetii Południowej i Abchazji, które Moskwa uznała za niepodległe, co zostało potępione przez społeczność międzynarodową.