Służba prasowa Kremla poinformowała, że Władimir Putin wezwał strony konfliktu do opanowania i zaprzestania działań siłowych, w wyniku których giną cywile. Prezydent Rosji oświadczył również, że popiera starania Kairu zmierzające do normalizacji sytuacji w regionie. W trakcie rozmowy ustalono jednocześnie, że prezydent Egiptu odwiedzi Rosję. Tymczasem - jak informują moskiewskie media - rosyjscy turyści zaczęli rezygnować z wyjazdów do Izraela. Na razie nie jest ich dużo. Rosyjskie biura podróży omawiają problem z izraelskim ministerstwem turystyki. Egipcjanie przeciw Izraelowi Tymczasem tysiące Egipcjan protestowało w piątek w największych miastach kraju: Kairze i Aleksandrii przeciwko atakom izraelskim na palestyńską Strefę Gazy. Protesty zwołało Bractwo Muzułmańskie, z którego wywodzi się prezydent Mohammed Mursi. W Kairze i Aleksandrii demonstranci nieśli flagi palestyńskie i wznosili hasła przeciwko Izraelowi. Na kairskim placu Tahrir kilkuset demonstrantów spaliło flagę izraelską. Wcześniej Mursi potępił izraelskie ataki na Strefę Gazy jako "jawną agresję przeciwko ludzkości" i zapewnił, że jego rząd "nie pozostawi Gazy samej sobie". Wpływowy duchowny i kaznodzieja muzułmański Jusuf Al Kardawi powiedział w piątek, że muzułmanie nie będą milczeć w obliczu izraelskiej operacji. Tego samego dnia Strefę Gazy odwiedził premier Egiptu Hiszam Mohammed Kandil. Przyjechał tam, by zademonstrować poparcie dla Palestyńczyków. W zaangażowaniu się Kairu - jak pisze agencja Associated Press - chodziło o wykorzystanie tej niewielkiej możliwości działań dyplomatycznych, jaka istnieje w konflikcie w Strefie Gazy. Egipt, którego obecne władze postrzegane są jako bliskie ideologicznie rządzącemu w Gazie radykalnemu Hamasowi, wcześniej pośredniczył w nieformalnych rozejmach między Izraelem a Strefą Gazy - przypomina portal telewizji Al-Dżazira. Zabicie przez izraelskie siły lotnicze w ub. środę jednego z dowódców wojskowych Hamasu spowodowało eskalację napięcia i falę wzajemnych ataków. Palestyńczycy przeprowadzają ataki rakietowe na terytorium Izraela, w Tel Awiwie ogłoszono w czwartek alarm lotniczy. Izrael atakuje Strefę Gazy z morza i powietrza. Bilans ofiar śmiertelnych obecnej fazy konfliktu to 19 Palestyńczyków, w tym dzieci, i 3 Izraelczyków.