Według lokalnego Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych w szpitalu znajduje się wciąż 29 osób, z czego dwie są w stanie bardzo ciężkim. Jedna osoba opuściła szpital po opatrzeniu ran. Wstępne doniesienia mówiły o nieokreślonej liczbie ofiar śmiertelnych. Siłę wybuchu szacuje się na 30 kg TNT. Eksplozja zniszczyła kawiarnię, uszkodziła zaparkowane w pobliżu samochody i wybiła szyby w pobliskich domach. Prospekt Kirowa, gdzie doszło do eksplozji, jest ulubionym miejscem spacerów zarówno mieszkańców Piatigorska (zwłaszcza studentów), jak i gości, którzy przyjeżdżają, by się kurować tutejszymi leczniczymi wodami mineralnymi - pisze agencja RIA Nowosti, dodając, że na ulicy Kirowa znajduje się wiele kawiarń i restauracji. W związku z wybuchem wszczęto śledztwo. Rozpatrywane są trzy wersje zajścia: próba zabójstwa, nielegalna produkcja środków wybuchowych i akt terrorystyczny. Zamachy bombowe są częste na Kaukazie Północnym, gdzie przemoc szerzy się od czasu dwóch wojen czeczeńskich. Niektóre ataki separatystów są wymierzone w funkcjonariuszy milicji i przedstawicieli władz, inne są wynikiem porachunków świata przestępczego. Kilka godzin przed wybuchem w Piatigorsku doszło do zamachu samobójczego w Osetii Północnej, w którym zginął milicjant.(